E-maile w sądach jak dokumenty
Elektroniczna poczta, esemesy, a nawet nagranie będą honorowane w sporach gospodarczych
Teraz, gdy przedsiębiorca, który toczy w sądzie spór z kontrahentem np. o zapłatę za dostawę towaru i na dowód przedstawia e-maila czy faks, nie ma pewności, czy zostanie to uwzględnione w sądzie. Ma to się zmienić: dokumentem będzie każdy tekst, na dowolnym nośniku, byle można go odczytać i ustalić autora. Sąd czy urząd musi go uwzględnić.
Takie zmiany w prawie przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, wzorując się na rozwiązaniach unijnych, które nakazują honorować e-dokumenty tak jak papierowe. Projekt trafił do konsultacji.
Szybsze będzie też ściąganie długów, zwłaszcza przez banki. Przez Internet może uzyskać zgodę sądu na egzekucję długu, zawiadomić komornika i tą drogą z nim korespondować. Z kolei komornik będzie drogą elektroniczną zajmować konta dłużników.
– Skorzystają na tym wierzyciele, komornicy, sądy i dłużnicy, gdyż koszty egzekucji zapewne się zmniejszą – mówi Marek Woźniak, dyrektor Polskiej Telefonii Cyfrowej.