Ryzyko podatku od transakcji
Trudno zrozumieć, dlaczego Bruksela nie proponuje podatku od aktywności finansowej, odnoszącego się do dochodu generowanego w sektorze finansowym
Nie ulega wątpliwości, iż kryzys spowodował społeczne zaniepokojenie i brak akceptacji dla sposobu, w jaki rynki finansowe są regulowane i opodatkowane. Zaproponowanie jakiejś formy opodatkowania sektora finansowego ma sens także w kontekście konsolidacji budżetów narodowych i restrykcyjnych pakietów antykryzysowych.
Nowy podatek od transakcji finansowych (FTT) ma obciążyć handel papierami wartościowymi (akcjami i obligacjami) stawką wynoszącą 0,1 proc., a transakcje instrumentami pochodnymi stawką 0,01 proc. Jeśli wejdzie w życie 1 stycznia 2014 roku, może dać roczny dochód na poziomie 57 mld euro, a więc około 0,2 – 0,3 proc. PKB Unii. Poparcie Niemiec dla FTT, jeszcze parę miesięcy temu jednoznaczne, dzisiaj przybrało nieco ostrożniejszą formę. Najsilniejszym promotorem tej inicjatywy w Unii jest Francja, gotowa, według deklaracji politycznych, wprowadzić FTT wyłącznie u siebie.
Holenderskie Rządowe Centralne Biuro Planowania oświadczyło, że FTT może oznaczać dla holenderskich funduszy emerytalnych dodatkowy koszt w wysokości 3 mld euro rocznie, przekładając się w długim okresie na spadek o 10 proc. poziomu emerytur. Negatywnie na temat konsekwencji wprowadzenia podatku wypowiedział się także rząd duński, wskazując przede wszystkim na ograniczenie wzrostu i zatrudnienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta