Przy „starym” świadczeniu na jego wysokość wpływają staż i zarobki
Odłożenie w czasie daty złożenia wniosku o emeryturę liczoną na starych zasadach przyniesie korzyść tylko tym, którzy długo pracowali i zarabiali przynajmniej średnią krajową
Największy dylemat, czy czekać z wnioskiem o emeryturę do marca, mają osoby, którym ZUS wyliczy świadczenie według tzw. dotychczasowych zasad. To przede wszystkim urodzeni przed 1 stycznia 1949 r.
Jeśli wystąpią o świadczenie po 29 lutego br., ich emerytura nie zostanie zwaloryzowana. Będą mogli jednak liczyć na to, że ZUS obliczy ją od nowej bazówki (2974,69 zł).
Wysokość kwoty bazowej jest bardzo istotna dla kwoty emerytury liczonej na starych zasadach.
Po pierwsze, decyduje o wysokości podstawy jej wymiaru. Ustala się ją bowiem jako iloczyn kwoty bazowej oraz wskaźnika wysokości podstawy – czyli wypadkowej zarobków oraz przeciętnych płac z wybranych lat.
Po drugie, wpływa na tzw. część socjalną świadczenia. Przypomnijmy, że „stara” emerytura to suma trzech części:
• socjalnej, czyli 24 proc. kwoty bazowej,
• należnej za okresy składkowe – po 1,3 proc. podstawy wymiaru emerytury za każdy rok,
• należnej za okresy nieskładkowe – po 0,7 proc. podstawy wymiaru emerytury za każdy rok.
Czyli wyższa kwota bazowa zwiększy każdy z tych trzech składników. Sama jej część socjalna będzie wyższa o 36,49 zł (713,93 zł – 677,44 zł). Do tego każdy rok okresów składkowych i nieskładkowych zostanie pomnożony o odpowiednią część podwyższonej podstawy wymiaru świadczenia.
Analogia przy rentach
Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta