Wybory we Francji bez Marine Le Pen?
Kandydatka Frontu Narodowego na prezydenta Francji oskarża polityków o dyskryminowanie jej partii
Marine Le Pen, która w kwietniowych wyborach może liczyć nawet na 20 proc. poparcia (wyprzedzają ją socjalista Francois Hollande i prezydent Nicolas Sarkozy), alarmuje, że przez wymogi proceduralne miliony Francuzów pozbawi się możliwości oddania na nią głosu.
Do 16 marca kandydaci na prezydenta muszą złożyć listy z podpisami co najmniej 500 popierających ich polityków sprawujących funkcje powierzone im w wyniku wyborów. Szefowa skrajnej prawicy ma obiecanych tylko 440 podpisów. Zapewnia, że popiera ją więcej osób, ale boją się zrobić to publicznie, bo Front uchodzi za partię...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta