Więcej ostrożności w bankach
Na rynku depozytowym mamy obecnie do czynienia z mechanizmem licytacji – pisze ekspert Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Błażej Lepczyński
Przedstawiając sytuację na rynku depozytowym, publicyści, ale również uznani ekonomiści, coraz częściej używają określenia „wojna depozytowa". Określenie to pojawiło się po raz pierwszy w III kw. 2008 r. po upadku banku Lehman Brothers. Wtedy w wyniku spadku zaufania i w konsekwencji ograniczenia skali operacji na rynku międzybankowym banki zaczęły stosować agresywne strategie cenowe w celu pozyskania środków pieniężnych od gospodarstw domowych na działalność kredytową.
Doprowadziło to do dużego wzrostu oprocentowania lokat oraz stworzyło trwającą do dzisiaj nietypową sytuację, kiedy to zobowiązania banków wobec ludności i przedsiębiorstw są obciążone wyższym kosztem niż zobowiązania wobec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta