Zabić noworodka
Możemy porozmawiać o legalizacji narkotyków czy prostytucji. Ale nie o legalizacji ludobójstwa – deklaruje publicysta
Trudno powiedzieć, czy artykuł Franceski Minervy i Alberta Giubiliniego w najnowszym numerze „Journal of Medical Ethics" to wyraz gwałtownie postępującego szaleństwa autorów, próba intelektualnej prowokacji czy raczej wyznaczenia nowych ram debaty na temat godności życia ludzkiego.
Dwoje włoskich naukowców, pracujących na uniwersytecie w australijskim Melbourne, dowodzi w swoim eseju („After–birth abortion. Why should the baby live"), iż skoro dopuszczalna jest aborcja, dopuszczalne powinno być także uśmiercanie dzieci już po porodzie, w szczególności tych obarczonych nieuleczalną wadą genetyczną.
Minerva i Giubilini znajdują moralne usprawiedliwienie dla zabicia noworodka. Argumentują, iż jest on tylko „potencjalną osobą", nie posiada zatem wszystkich atrybutów istoty ludzkiej i nie ma „moralnego prawa do życia".
Nic straconego
Autorzy nie zatrzymują się w pół kroku, idą dużo dalej. Twierdzą, iż tzw. aborcja postnatalna (after–birth abortion) powinna być dozwolona także w przypadku dzieci zdrowych, gdyby ich przyjście na świat „oznaczało zbyt duże obciążenie dla rodziców, jak również dla społeczeństwa".
Decyzja zależałaby przede wszystkim od zbadania „potencjału" egzystencji dziecka (gdyby urodziło się chore) oraz określenia, na ile jego pojawienie się może obniżyć standardy życia całej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta