Nie cała reforma od razu
Coraz częściej w Polsce pracownicy protestują przeciwko decyzjom o odsyłaniu ich na emeryturę – twierdzi szef Klubu PO Rafał Grupiński
Przygotowany w zeszłej kadencji przez zespół doradców premiera raport „Polska 2030" ukazuje bardzo ważny dylemat rozwojowy stojący przed Polską. Kryzys demograficzny puka do naszych drzwi. Od 20 lat odnotowujemy znaczny spadek liczby urodzeń, co w niedalekiej perspektywie będzie prowadziło do znacznego zmniejszenia liczby „rąk do pracy".
Obecnie na jednego emeryta przypada prawie pięć osób pracujących. Za niespełna 30 lat będzie to już tylko 2,5 pracującego. Zaniechanie reformy oznacza w przyszłości albo o połowę niższe emerytury, albo dwukrotnie wyższe składki. Młode pokolenie nie wytrzyma takiego obciążenia i dlatego podwyższenie wieku emerytalnego jest nieuniknione.
Zagwarantować bezpieczeństwo finansowe
W raporcie „Polska 2030" zapisano, że w perspektywie najbliższych lat stopniowemu wydłużeniu powinien ulec wiek emerytalny. Co więcej, nawet gdyby udało nam się dziś osiągnąć wzrost urodzeń porównywalny do powojennego wyżu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta