Błąd nie fałszuje recepty
Tylko brak podpisu lekarza dyskwalifikuje receptę na lek refundowany Groźne są niedociągnięcia prowadzące do jego wyłudzenia Zbytni formalizm NFZ utrudnia życie pacjentom, lekarzom i aptekarzom
Zbytni formalizm wypisywania recept do niczego dobrego nie prowadzi. Przeciwnie, wszystkim zainteresowanym utrudnia życie – stwierdził Sąd Najwyższy, uzasadniając korzystny dla apteki wyrok w procesie o refundację leków.
Aptekarze się cieszą z tego stanowiska SN, tym bardziej że w kilku wcześniejszych wyrokach orzekł on, że recepty refundowane muszą być bezbłędne. Takie rygorystyczne stanowisko prezentował też Narodowy Fundusz Zdrowia.
Kwestie te wynikły w sporze między firmą aptekarską Juventa z Legionowa o zapłatę 75 tys. zł od NFZ za wydanie pacjentom leków. W 2007 r. kontrola NFZ stwierdziła braki w wypełnieniu kilkudziesięciu recept. Można je podzielić na trzy grupy: Na kilkunastu receptach brakowało podpisu lekarza; dużą grupę stanowiły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta