Liczymy na wzrost kredytów
Maciej Stańczuk | Jeśli będziemy musieli zawiązać rezerwy na DSS, to bank zostanie dokapitalizowany
Rz: Na ubiegłorocznych wynikach banku zaciążą obligacje DSS. Czy bank, obejmując te papiery, nie miał świadomości ryzyka, jakiego się podjął?
Maciej Stańczuk: Posiadamy obligacje DSS o wartości nominalnej 60 mln zł. Nabyliśmy je w ramach emisji organizowanej przez naszego akcjonariusza DM IDMSA w kwietniu ubiegłego roku. Decyzja była zgodna z regulacjami dotyczącymi maksymalnej ekspozycji na jednego kontrahenta kredytowego. DSS był wtedy zdrową firmą. Jednak DSS to skrajny przypadek – spółka okazała się wyjątkowo nieodpowiedzialna i łamała prawo. Nieodpowiedzialna, bo zdecydowała się na kontrakt na budowę autostrady A2, podczas gdy nie miała doświadczenia w tym zakresie ani nie była zdolna podołać temu kapitałowo. A łamiąca prawo – ponieważ chcąc zdobyć finansowanie na autostradę, spółka zaciągnęła kredyt w innym banku i zrobiła to, narażając interesy obligatariuszy.
A o jakich konkretnie działaniach pan teraz mówi?
By zdobyć kredyt, DSS...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta