Czas na reformę Sojuszu
NATO nie jest gotowe do obrony – ostrzega w rozmowie z „Rz” szef MON Norwegii Espen Barth Eide
Rz: Na poprzednim szczycie w Lizbonie ustalono, że artykuł 5, który mówi o solidarności w razie ataku na któregokolwiek z członków, pozostanie fundamentem NATO. Czy te gwarancje nie stały się już martwym zapisem?
Espen Barth Eide: Na poziomie politycznym artykuł 5 ma się dobrze. Problem w tym, że nie traktuje się tych gwarancji wystarczająco serio. Nie robimy planowania obronnego, brakuje inwestycji, ćwiczeń, które uwzględniałyby zastosowanie artykułu 5. Wiele lat działania poza swoim terytorium spowodowało, że z jednej strony NATO nabyło nowe umiejętności, ale z drugiej osłabiło zdolność do obrony własnych członków.
Podobno Norwegia przekonała się o tym podczas ćwiczeń z zarządzania kryzysowego?
Na potrzeby ćwiczeń trochę zmieniliśmy granice, ale było jasne, że to nasz kraj stał się celem ataku. Jeden z dowódców w strukturach dowodzenia NATO zasugerował wtedy, żeby zorganizować konferencję, na której kraje członkowskie zadeklarowałyby, czy i jakie siły chcą przekazać do naszej obrony, a nie na tym polega artykuł 5.
Norwegia i Polska mają podobną wizję świata. Traktu- jemy nasze bezpieczeństwo poważnie. Jesteśmy w niewielkiej grupie krajów, które nie tylko nie tną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta