Trzeba uważać na zakupy dzieci
Nie we wszystkich transakcjach mogą brać udział małoletni. Dlatego opiekunowie mogą je kwestionować
Z kodeksu cywilnego wynika, że dzieci do 13. roku życia nie mają pełnej zdolności do czynności prawnych. A to oznacza, że nie powinny w ogóle zawierać umów. Trudno jednak wyobrazić sobie, że po to, aby kupić bułkę lub sok, idą za każdym razem do sklepu z rodzicami (lub innym dorosłym opiekunem). Dlatego przepisy zezwalają na zawieranie przez dzieci do 13 lat umów w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego.
Dziecko może zatem samo kupić zeszyt, ołówek czy batonik. Taka umowa będzie ważna (pod warunkiem jednak, że w jej wyniku dziecko nie zostanie pokrzywdzone). Małoletniego do 13. roku życia rodzice mogą wysłać również na zakupy do osiedlowego sklepiku. Wykluczone jest natomiast, aby dziecko w tym wieku zawierało jakieś poważniejsze umowy bez wiedzy, zgody czy obecności rodziców. Jeśli zatem 13-latek pojawi się sam w sklepie i będzie chciał kupić np. telefon komórkowy, sprzedawca powinien odmówić.
Starsze mogą więcej
Nieco inna jest sytuacja dzieci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta