Rogal Deyny, strzał Carlosa
Piłka to prosta gra – nie potrzeba do niej filozofii – mawiał Kazimierz Górski. Ale fizyka – nie zaszkodzi
„Najpierw musisz sobie wybrać punkt w bramce, w który chcesz trafić. Jak widzisz, piłka ma łaty. Jeśli chcesz ominąć mur z prawej strony, musisz uderzyć zewnętrzną stroną dużego palca prawej nogi w ten wybrany centymetr łaty, którą ledwo widzisz, bo jest przy ziemi. Jeśli ci się uda, to piłka, kręcąc się wokół własnej osi z prawej strony na lewą, najpierw poleci prosto, ominie mur, bramkarzowi wydawać się będzie, że wyleci na aut, ale ona wróci i wpadnie mu koło słupka" – zwierzał się Kazimierz Deyna Stefanowi Szczepłkowi, autorowi niedawno wydanej biografii piłkarza.
Zakręt bez prędkości
Przed uderzeniem zawodnicy nie muszą nic obliczać, uwzględniać gęstości powietrza, ciężaru piłki oraz tzw. liczby Reynoldsa, która mówi, kiedy wokół pędzącej piłki tworzą się turbulencje. Musi za to dobrać siłę i punkt uderzenia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta