Polowy hotel dla pijanych kibiców
Do polowej „wytrzeźwiałki” przy Strefie Kibica trafiają Polacy. Leczył się w niej ledwo jeden Rosjanin
Ruch rozpoczął się przed rozpoczęciem sobotniego meczu. Klienci do niebieskich kontenerów ustawionych pod Domem pod Orłami u zbiegu Złotej i Zgody często przywożeni byli karetkami. Ale z sanitarek wychodzili jeszcze na własnych, ale „miękkich" nogach.
Upał i procenty
– Byłem tam 40 minut. Dostałem kroplówkę i odpoczywałem. Nie mogę narzekać. Jest czysto i panuje miła atmosfera. Trzeba dobrze się zachowywać, bo niegrzeczni trafiają na Kolską – opowiadał Marcin, który do punktu krótkotrwałej pomocy medycznej trafił ze Strefy Kibica.
O godzinie 21.34 z „wytrzeźwiałki" w dobrym nastroju wyszedł 45-letni Andrzej, który pracuje w stolicy, ale przyjechał tu z Bieszczad. – Trochę za dużo wypiłem i ten upał dał się we znaki. Miałem 2,2...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta