Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak straciliśmy Mali

28 lipca 2012 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
Cień nad XIV -wiecznym meczetem Dżingereber, najstarszym w Afryce Zachodniej
źródło: AFP
Cień nad XIV -wiecznym meczetem Dżingereber, najstarszym w Afryce Zachodniej
Książki warte były w Timbuktu więcej niż złoto
źródło: AFP
Książki warte były w Timbuktu więcej niż złoto
Islamscy rebelianci władają terytorium trzykrotnie większym od Polski. Na zdjęciu: patrol AQIM w Gao
źródło: AFP
Islamscy rebelianci władają terytorium trzykrotnie większym od Polski. Na zdjęciu: patrol AQIM w Gao

Timbuktu, perłę w pustyni, niszczą dziś uzbrojeni barbarzyńcy z al Kaidy. Są bezkarni: nikt w świecie nie ma ochoty na rozpoczynanie kolejnej kampanii walki z terroryzmem, w której sukces nie jest gwarantowany

W Timbuktu nie mieszka dziś 100 tysięcy mieszkańców jak jeszcze pięć wieków temu, tylko niecałe 20. W barach nie tłoczą się gromady kupców z Trypolisu i Maroka, którzy od  XIII wieku przybywali do Timbuktu kupować złoto i niewolników w zamian za produkowane w Europie tkaniny, konie i sól przywożone szlakiem przez pustynię. Nie ma wspaniałych bibliotek wypełnionych arcydziełami islamskiej literatury, których renoma rozchodziła się na cały islamski świat, nie ma 20 tysięcy naukowców, którzy uczyli studentów przybywających z Mekki czy Bagdadu.

Jeden z naczelnych mitów kolonizacyjnych głosi, że Afryka nie posiada spisanej historii ani tradycji intelektualnej. Skąd w takim razie dziesiątki tysięcy manuskryptów nie tylko w języku arabskim, ale w językach zachodnioafrykańskich, które przechowywane są do dziś w prywatnych bibliotekach w Timbuktu? Skąd traktaty z  dziedziny logiki, matematyki, astronomii, medycyny i innych nauk?

Za kilka miesięcy, może nawet wcześniej – nie będzie o co pytać. Po ulicach Timbuktu jeżdżą dziś pikapy z uzbrojonymi barbarzyńcami, którzy niszczą wszystko, co nie mieści się w salafickiej fundamentalnej wykładni islamu. Niszczą mauzolea sufickich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9295

Wydanie: 9295

Spis treści
Zamów abonament