Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wygrana na loterii

28 lipca 2012 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Chris Hoy – symbol brytyjskiej kolarskiej potęgi
źródło: AFP
Chris Hoy – symbol brytyjskiej kolarskiej potęgi

Ten sport to nowa miłość Brytyjczyków i największa olimpijska nadzieja. Sir Chris Hoy w Pekinie zdobył trzy złote medale, teraz walczy o kolejne

Kiedy wchodził na najwyższe podium w Pekinie trzeci raz, nie wytrzymał. Trener kazał mu zachowywać się na torze jak robot, ale słuchając „God Save the Queen" Chris Hoy pokazał, że nim nie jest. Twardziel z Edynburga stał się pierwszym od stu lat brytyjskim sportowcem z trzema złotymi medalami jednych igrzysk i na podium się rozpłakał.

W 2004 r. w Atenach triumfował po raz pierwszy w wyścigu na jeden kilometr. W Pekinie tej konkurencji już nie było, ustąpiła miejsca zawodom BMX. Hoy poświęcił cztery lata na sprawdzenie, gdzie jeszcze może być tak mocny. Wygrał w 2008 r. sprint, keirin i sprint w drużynie. Szef Międzynarodowej Federacji Kolarskiej (UCI) Pat McQuaid wręczając mu medale w Pekinie, stwierdził, że teraz Hoy może mu już chyba wybaczyć wycofanie z programu igrzysk jego wcześniejszej konkurencji. Wybaczył.

Odbicie od dna

Anglicy oszaleli na jego punkcie, został wybrany sportowcem roku, odebrał honorowe doktoraty na dwóch uniwersytetach. Zmierzono go wszerz i wzdłuż. Obwód jego uda okazał się większy niż talia Victorii Beckham. W dziesięć sekund ze startu zatrzymanego osiągał prędkość 44 mil na godzinę, przeciętny samochód rodzinny w tym samym czasie rozpędzał się tylko o 16 mil na godzinę więcej. Hoy był lokomotywą,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9295

Wydanie: 9295

Spis treści
Zamów abonament