Niech żyje diwa
Białe kwiaty przycięte do wysokości 75 cm, szampan Dom Pérignon, woda mineralna na kąpiel dla psa. Żądania gwiazd rozrywki na zagranicznych tournée sięgają absurdu
W czerwcu dwugodzinna prywatna wizyta Madonny w Uffizi we Florencji sparaliżowała na kilka godzin życie w starej części miasta. Policjanci i karabinierzy wraz z osobistą ochroną królowej pop czuwali nad przejściem od samochodu do bocznego wejścia muzeum, a także nad wymykającą się spod kontroli sytuacją wśród setek fanów. Niewiele brakowało, by doszło do starć między wielbicielami, którzy chcieli zobaczyć swą idolkę.
Madonnę, której towarzyszyli partner Brahim Zaibat oraz kilka osób z otoczenia, oprowadzała kustosz nadzorująca florenckie muzea Cristina Acidini. Ujawniła potem, że piosenkarkę szczególnie interesowała sztuka renesansu, a zwłaszcza malarstwo Sandra Botticellego.
– Ciekawiła ją problematyka filozofii i moralności – wyjaśniła kustosz, cytowana przez agencję Ansa. Po zobaczeniu Uffizi piosenkarka poprosiła również o możliwość zwiedzenia Galerii Palatina w pobliskim Palazzo Pitti, gdzie umożliwiono jej prywatną wizytę.
Gwiazda to święta krowa. Sławna, piękna i bogata. Ostrożna, nieufna, egocentryczna, zadufana w sobie, ulegająca obsesjom. Po kilku latach spędzonych w świetle jupiterów nabywa jaśniepańskich nawyków. Nie robi kroku bez świty asystentów, ochroniarzy, kucharzy, menedżerów. Zatrzymuje się w najlepszych hotelach, porusza wybranymi wcześniej trasami, od których nie można zboczyć na krok. Warunki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta