Bankster właścicielem świata?
Ekonomiści są często jedynie narzędziem w ręku banksterów, wspomnianych przeze mnie w ubiegłym tygodniu wielkich bankierów-gangsterów, wyznawców mamony.
20 lat temu banksterzy przysyłali do krajów postkomunistycznych fachowców, którzy wdrażali u nas politykę konsensusu waszyngtońskiego, co doprowadziło do wielu patologii. Nieprzemyślana prywatyzacja skończyła się oligarchizacją życia w Rosji, co ostatecznie doprowadziło do jej reubekizacji. Masowa sprzedaż banków kapitałowi zagranicznemu doprowadziła do uzależnienia polityki finansowej wielu krajów od woli tychże banków: najlepszym tego przykładem są dawne republiki bałtyckie. Emisariusze banksterów z MFW doprowadzili do drastycznego pogłębienia kryzysu azjatyckiego w 1998 roku, a potem chcieli wykończyć Chiny aprecjacją juana, ale Chińczycy to mądry naród i pogonili intruzów. Najnowsza intryga wyznawców mamony swą skalą przerasta jednak wszystko, z czym do tej pory mieliśmy do czynienia.
Każdy, kto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta