Między prawnikami też musi być chemia
Choć adwokatów i radców poza kolorem żabotu przy todze różni niewiele, nie wiadomo, czy dojdzie do połączenia profesji
Jeśli wejdzie w życie projekt Ministerstwa Sprawiedliwości, by dać radcom prawo do występowania jako obrona w sprawach karnych, będą mieli w sądach takie same uprawnienia jak adwokaci. Taki przepis jest w projekcie nowelizacji kodeksu postępowania karnego, nad którym pracuje resort, założenia do niego przyjął już w maju rząd.
Jeżeli przejdzie, te dwa zawody prawnicze różnić się będą tylko urzędowym strojem. Adwokaci mają zielony żabot przy todze, adwokaci zaś niebieski.
Czy jednak połączenie profesji jest w ogóle możliwe?
W tej chwili adwokaci próbują przekonać opinię publiczną, że danie radcom uprawnień do bronienia w sprawach karnych to poważny błąd. Argumentują m.in., że ta obrona powinna należeć do prawników niezależnych, czyli przede wszystkim niezatrudnionych na etacie (adwokaci nie mogą pracować na podstawie umowy o pracę, a radcowie tak). Walka jest zażarta, a rynek prawny coraz trudniejszy. Do wejścia do zawodu adwokata przygotowuje się 6 tys. aplikantów (wszystkich adwokatów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta