Sprzątanie po Amber
Platforma zrobi wszystko, by pokazać, że nie ma nic do ukrycia w sprawie afery. A ludowcy uważają, że zawiodły również służby finansowe
Premier chce pokazać, że to jemu najbardziej zależy na wyjaśnieniu sprawy, wskazaniu, kto zawinił i dokonaniu takich zmian, by podobne sytuacje się nie powtórzyły. I udowodnić, że nie trzeba powoływać komisji śledczej. Podbudowany ostatnimi sondażami, które pokazały, że afera Amber Gold nie odbiera Platformie poparcia, próbuje przejąć inicjatywę.
Dlatego też na jutro, podczas pierwszego po wakacjach posiedzenia Sejmu, zaplanowano wyczerpującą informację rządu i prokuratora generalnego na temat sprawy Amber Gold. Przewidziano także debatę o tym, jak zadziałały w tej sprawie instytucje państwowe. Całość ma potrwać do ośmiu godzin. Na tym samym posiedzeniu Sejm zajmie się projektem uchwały PiS o powołaniu komisji śledczej.
– Trochę odetchnęliśmy po publikacji ostatnich sondaży. Wszyscy w partii się ich bali i ostatnio było dość nerwowo. Teraz możemy wyjść do przodu i może nie będzie tak źle, jak nam się początkowo wydawało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta