Węgierski szlak
László Kövér, przewodniczący parlamentu Węgier
Po co Węgrom narodowa pielgrzymka na Jasną Górę? W dodatku taka, którą osobiście poprowadził pan jako przewodniczący węgierskiego parlamentu?
László Kövér: Te wyprawy to już nasza tradycja, w tym roku odbyła się trzecia węgierska pielgrzymka narodowa, objąłem nad nią patronat. Raz udaliśmy się do Siedmiogrodu i dwa razy do Polski: na Jasną Górę, do Krakowa i Starego Sącza.
Rozumiem kierunek rumuński – żyje tam prawie dwumilionowa społeczność Węgrów – ale po co wam pielgrzymka do Polski?
Szczerze mówiąc, gdy wyruszam do Polski, to jadę jak do swoich. Tu czuję się jak w domu. Choć nie rozumiemy wzajemnie naszych języków, to jednak w sprawach podstawowych wartości mówimy wspólnym językiem. A poza tym w Polsce niemal na każdym kroku napotykamy znaki naszej ponadtysiącletniej przyjaźni.
O przyjaźni Polaków i Węgrów rzeczywiście dużo się mówi, ale czy to nie mit? Czy coś z tego –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta