Nauczyciele na dorobku?
Połowa nauczycieli zarabia już o 50 proc. więcej niż średnia pensja. Podwyżki nie poprawiają jakości kształcenia
Mirosław Handke, minister edukacji narodowej w rządzie Jerzego Buzka, wprowadzając w 1999 roku reformę oświaty, stwierdził: nauczyciele udają, że pracują, a państwo udaje, że im płaci. Po kilkunastu latach od tej wypowiedzi można stwierdzić, że wiele się nie zmieniło, jeśli chodzi o pierwszą jej część. Polski nauczyciel ma najniższy wymiar pracy dydaktycznej na świecie, po 10 latach zatrudnienia jest w praktyce nie do zwolnienia. Z drugiej strony trudno docenić ponadprzeciętną aktywność wyróżniających się pedagogów.
Jeżeli jednak przyjrzymy się zestawieniom dotyczącym płac, okazuje się, że nie są one już tak niskie jak przed laty. Po kilku latach podwyżek, jakie zafundował pedagogom premier Donald Tusk, ich zarobki zdecydowanie wyróżniają się na tle średniej krajowej.
Nikt nie kwestionuje tego, że praca nauczyciela powinna być dobrze opłacana. Problem polega na tym, że szef rządu, rozdając pieniądze, zapomniał o reformie, która podniosłaby jakość ich pracy. O to dopominają się samorządy, które dźwigają ciężar podwyżek. – Celem zmian, jakie proponujemy w Karcie, jest m.in. uelastycznienie wynagradzania nauczycieli, tak by dyrektor szkoły mógł docenić tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta