R2: Listy Roberta do Roberta
Drogi Robercie, „Twój biust w dobrych rękach" – przywitała mnie Ojczyzna, gdym dwa tygodnie temu wracał z wakacji. Ojczyzna się nawet podpisała – miała na imię Anita i chciała, zdaje się, sprzedać mi biustonosz. Nie kupiłem, ale się zadumałem.
Bo wiesz, nie chcę się powtarzać, ale w dziedzinie zabillboardowania na metr kwadratowy staliśmy się już potęgą, o czym może się przekonać każdy, kto wjeżdża pod Tatry zakopianką.
Mniej więcej tuż za rogatkami Krakowa zaczyna się sprzedaż „pantofli regionalnych", oscypków i sera raz pisanego jako bundz, raz jako bunc, a w okolicach Poronina pojawił się nawet buc. No ale to może był tylko podpis albo reminiscencje po pobycie Lenina. Byłem tam we wrześniu, więc nie sprawdziłem, czy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta