Trust mózgów
Pięciopunktowy program wyborczy Mitta Romneya nie narodził się w głowach polityków. Programy lansowane przez sztab wyborczy mają swoje oparcie w ekspertyzach i badaniach publikowanych przez konserwatywne think tanki
To właśnie think tanki, a nie amerykańskie uczelnie, stanowią zaplecze intelektualne prawej strony amerykańskiej sceny politycznej. W think tankach rodziła się koncepcja ograniczania rządu realizowana za czasów Ronalda Reagana, rewolucja republikańska Newta Gingricha z lat 90. czy budowy systemu obrony antyrakietowej. Nazwy prawicowych instytucji: Heritage Foundation, Hoover Institution, American Enterprise Institute, Cato Institute czy Manhattan Institute budzą dziś szacunek i respekt nawet u tych, którzy z publikowanymi ekspertyzami nie zgadzają się z powodów fundamentalnych.
Think tanki dostarczają w szybkim tempie informacji politykom na różne tematy, często dokonując ekspertyz w dziedzinach, którymi nie chcą się zajmować uniwersytety. Są też recenzentami polityki władz nie na poziomie politycznym, ale eksperckim. Trudno te opinie zignorować, nawet jeśli wyniki badań publikuje organizacja o konkretnym nastawieniu ideologicznym. „Politycy nie lubią badań, zresztą ich nie prowadzą – mówi „Rz" Andrew White z New School for Public Engagement w Nowym Jorku. – Do tego, aby uzasadnić podejmowane decyzje i przedstawić je w szerszym kontekście, często wykorzystuje się think tanki".
Działa to zresztą w dwie strony – nie tylko politycy posługują się ich badaniami, także think tanki próbują wpływać na polityków, zgodnie z ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta