Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zostało mi kilka płyt do nieśmiertelności

03 listopada 2012 | Kultura | Jacek Cieślak
Premiera płyty Roberta Gawlińskiego „Światło  i mrok”  we wtorek
źródło: Sony Music Poland
Premiera płyty Roberta Gawlińskiego „Światło i mrok” we wtorek

Robert Gawliński, lider Wilków, o ideałach zaczerpniętych z indiańskich historii i o starości w cylindrze

Rz: Na okładce nowej płyty Wilków „Światło i mrok" wyglądasz jak indiański wódz albo szaman.

Robert Gawliński: Pióropusz kojarzy mi się z wojownikiem, wolnością i człowiekiem żyjącym w zgodzie z prawami natury – w równowadze. Biały człowiek jest przeważnie jego przeciwieństwem. Gdybym był indiańskim wodzem, nie miałbym wielu powodów do radości. Kiedy przedstawiciele europejskiej cywilizacji pojawili się na amerykańskim kontynencie, 70 procent indiańskiej populacji zniknęło z powierzchni planety. Resztę zamknięto w rezerwatach. Ale płyta nie jest pesymistyczna. W latach 80. śpiewałem w Madame „Czy jutro będę jeszcze żył?". Teraz śpiewam: „Bo życie trwa i trzeba kochać je co dnia". Może płyta jest trochę melancholijna, ale zostawia nadzieję i daje otuchę. To najbardziej dynamiczny album Wilków.

Śpiewasz jak indiański szaman, że szukasz czystych dusz. Czujesz się źle w naszym materialistycznym świecie?

Nigdy nie byłem zwolennikiem gromadzenia dóbr doczesnych. Słaby ze mnie kapłan złotego cielca, a z ludźmi, którzy go czczą, trudno mi się porozumieć. Świat dziś jest tak rozpędzony, że naprawdę nie wiadomo, dokąd zmierza. To jest pęd do szybkości,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9377

Wydanie: 9377

Spis treści
Zamów abonament