Nowe chwyty przeciw elektrowniom
Ekolodzy z Client Earth pokazali nową siłę: blokowanie inwestycji za pomocą prawa. We Francji ponieśli klęskę, w Polsce święcą triumfy. Skąd mają pieniądze?
Organizacja ClientEarth na europejskiej scenie ekologicznej pojawiła się w 2007 r., początkowo w Londynie, potem w Brukseli i Warszawie. W ubiegłym roku organizacja dysponowała budżetem 2,6 mln funtów, otrzymywanym z amerykańskich i europejskich fundacji.
W krótkim czasie prawnicy ClientEarth, szermując paragrafami, zakwestionowali dwie największe inwestycje prowadzone w polskiej energetyce węglowej. Efektem jest opóźnienie budowy Elektrowni Opole i uchylenie pozwolenia zintegrowanego dla planowanej koło Pelplina Elektrowni Północ. Te dwie inwestycje warte ok. 25 mld zł mają dostarczyć 1/10 mocy systemowych w kraju. ClientEarth uczestniczy też w postępowaniu środowiskowym dla elektrowni Łęczna.
Wrogowie węgla
– Węgiel jest jednym z ogromnych zasobów naturalnych Polski, ale uważamy, że błędem byłoby inwestowanie na tym etapie w brudne elektrownie węglowe, kiedy mamy wiele lepszych opcji – mówił w styczniu 2011 r. James Thorton, założyciel i prezes ClientEarth, przy okazji oficjalnego otwarcia biura w Warszawie. Rzecz w tym, że obecnie w Polsce z węgla wytwarza się ponad 90 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta