Przedzierając się przez gąszcz słów
Andrzej Seweryn – jak Arnold Szyfman sto lat temu – zaryzykował marsz pod prąd modom, ale czy można coś wygrać, idąc w pojedynkę?
O samotności jest też „Irydion". Bohater dramatu Zygmunta Krasińskiego przegrywa i nie doprowadza do upadku Rzymu, bo zawiedli ci, na których liczył. Sięgnąwszy po ten tekst na jubileusz Teatru Polskiego, Andrzej Seweryn odwołuje się do premiery sprzed stu lat. Ale jak Irydion wydaje też wojnę tym, którzy niszczą świat jego wartości.
– W naszych czasach, gdy słowo się zdewaluowało i zwulgaryzowało, tym większego znaczenia nabiera ono w teatrze – uważa Andrzej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta