Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielka liberalna inkwizycja

09 lutego 2013 | Plus Minus
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus

Wolność słowa jest jak samochody Forda na początku ubiegłego wieku. Można wybrać każdy kolor, pod warunkiem że jest on czarny. Dziś natomiast można mówić, co się chce, ale tylko w ramach paradygmatu liberalnego.

Tomasz P. Terlikowski

Mit wielkiej inkwizycji wciąż trzyma się mocno. Opowieści o krwiożerczych zakonnikach, którzy z okrucieństwem w oczach wyszukiwali najmniejsze ślady herezji, by później móc jej przedstawicieli usmażyć na pięknych stosach – nadal krążą (w mniej lub bardziej radykalnych wersjach) wśród liberalnych i lewicowych komentatorów i publicystów.

I choć niewiele lub nic nie mają one wspólnego z rzeczywistością, to błyskawicznie inkwizytorem zostaje okrzyknięty każdy, kto uznaje, że homoseksualizm jest grzechem, operacja zmiany płci w istocie płci nie zmienia, a związki osób tej samej płci są jałowe (czyli bezpłodne). I dla krzyczących nie ma nawet znaczenia, czy osoba taka jest czy nie jest katolikiem, a nawet jakie ma poglądy. Ważne jest tylko to, że są one odmienne od liberalnych.

Prostytucja okazuje się „fajną zabawą" i sposobem na wyzwalanie Polski z okowów zacofania i konserwatyzmu.

Zabawne w całej tej sytuacji jest jednak przede wszystkim to, że najwięcej o zagrożeniu „nową inkwizycją" mówią ci, którzy dzielnie – i to niekiedy od lat – funkcje inkwizytorskie pełnią. Współcześnie bowiem to właśnie lewica i obóz postępowy wykształciły w sobie umiejętności konieczne do odkrywania i denuncjowania „herezji" i publicznego palenia (a może trzeba powiedzieć łagodniej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9458

Wydanie: 9458

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament