Państwo ma prawo do przemocy
Wątek tajnego więzienia CIA w Polsce znów rozgrzał atmosferę. Spór poszedł o to, czy polska prokuratura powinna przekazać tajne dokumenty dotyczące tej sprawy trybunałowi w Strasburgu.
Rzeczywiste pytanie brzmi jednak inaczej: czy państwo, w imię racji stanu, może stosować lub akceptować przemoc bez podstaw prawnych? Wbrew opinii obrońców praw człowieka odpowiedź jest pozytywna. Wolno mu także odmawiać ujawnienia prawdy o takiej przemocy, jeśli godzi ona w jego interes.
Strony sporu chętnie stosują język rozmazujący rzeczywistość. Jedni grzmią o terroryzmie, inni – o prawie wszystkich ludzi (w tym zabójców) do godności. Tortury są nazywane nietypowymi metodami śledczymi, z drugiej zaś strony mordercy – kombatantami. Wszystko to jedynie zasłona dymna. W publicystyce, inaczej niż w polityce, można pozwolić sobie na nazywanie rzeczy po imieniu i wyciąganie wniosków z rzeczywistego stanu rzeczy.
1
Na początek garść faktów opisanych językiem odartym z propagandy. Po 11 września...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta