Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zawodowcy, nałogowcy i pazerni

09 lutego 2013 | Kraj | Marek Kozubal Janina Blikowska
Kazimierz B. miał napaść na banki 16 razy
autor zdjęcia: Grzegorz Michałowski
źródło: PAP
Kazimierz B. miał napaść na banki 16 razy

Popełniają przestępstwa nie raz, nie dwa, ale kilkadziesiąt lub kilkaset razy. Oto kryminaliści rekordziści

Był lipiec 2011 roku. 39-letni rolnik z Bukowca w Łódzkiem, właściciel gospodarstwa agroturystycznego, wrócił właśnie z wakacji w Egipcie. Skończyła mu się gotówka, więc jak wielu ludzi w podobnej sytuacji postanowił pójść do banku. Tyle że... z bronią w ręku.

W ten sposób zdobywał pieniądze kilkunastokrotnie w ciągu poprzedniego roku. Tym razem jednak, zanim zdążył zrealizować swój plan, dopadła go policja.

Zwykły klient z pistoletem

Gdy seryjni przestępcy wpadną w ręce policjantów, często się przyznają, wyrażają skruchę, wychodzą na wolność i wracają do przestępczej profesji. – To dla nich stałe źródło dochodów, nie zhańbili się żadną pracą – mówią nam eksperci.

Ale niekoniecznie muszą to być ludzie od młodości żyjący z przestępstw, nieznający pracy zawodowej. Przykładem jest właśnie Kazimierz B.

Jego proces trwa przed łódzkim sądem. B. jest oskarżony o 16 napadów na banki i usiłowanie napadu na jeszcze jeden. Postępowanie toczy się za zamkniętymi drzwiami ze względu na interes oskarżonego.

B. zaczął w maju 2010 r. w Łodzi. Potem napadał m.in. w Pabianicach, Sieradzu, Włocławku, Sosnowcu i Końskich.

Do banku wchodził w czapce z daszkiem, w okularach oraz ciemnej kurtce.

– Wyglądał jak zwykły klient....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9458

Wydanie: 9458

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament