Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stawiam na minimalizm

09 lutego 2013 | Kultura | Barbara Hollender
źródło: AFP

Jacek Borcuch zaczynał jako aktor w musicalu, dziś kręci ambitne filmy. Najnowszy, „Nieulotne", 
został nagrodzony na festiwali w Sundance.

Na prestiżowym, amerykańskim festiwalu Sundance Jacek Borcuch ma niemal abonament. Trzy lata temu trafił tam jego film „Wszystko, co kocham" – opowieść o uczuciu dwojga nastolatków u progu lat 80. W styczniu tego roku zaproszono do konkursu „Nieulotne", a operator Michał Englert przywiózł ze Stanów nagrodę za zdjęcia.

Słońce Hiszpanii, śliczna dziewczyna, chłopiec o urodzie cherubina i miłość. Radosna, szczęśliwa. Tak zaczyna się film „Nieulotne". Ale Jacek Borcuch nie robi komedii romantycznych. Młodzieńcze marzenia muszą zmierzyć się z rzeczywistością. Z tragedią, która dotknie chłopaka i zburzy jego świat.

Już nie chcę wzruszać

Borcuch zrobił film o gwałtownym dojrzewaniu i utracie niewinności. Zadał najważniejsze pytania: o odpowiedzialność za własne czyny, o sumienie, o to, czy można żyć w niezgodzie z samym sobą. Jak żyć ze skazą w psychice, nosząc w sobie potworną tajemnicę i poczucie winy?

Bohaterowie jego poprzedniego filmu „Wszystko, co kocham" też byli na początku życiowej drogi. I też przeżywali pierwszą miłość. Ale 20 lat mieli w latach 80. Wtedy, gdy wszystko w Polsce kotłowało się, a polityka na co dzień wdzierała się w ich życie. Rozdzielała ich, bo chłopak był synem wojskowego, a dziewczyna – działacza „Solidarności". Romans Michała i Kariny z „Nieulotnego" jest czysty. Wyabstrahowany z kontekstów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9458

Wydanie: 9458

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament