Proces Fuentesa: co powie Contador
Polała się krew: jako świadkowie zaczęli zeznawać kolarze, a oni mają nawet więcej do stracenia niż oskarżony doktor.
– Mam prawo kłamać, mam prawo nie mówić prawdy, mam prawo milczeć – mówił dziennikarzom Eufemiano Fuentes na początku procesu, pokazując, że dobrze wie, co mu wolno jako oskarżonemu. A jeszcze lepiej wie, jak wykorzystywać to, że sądzony jest nie za doping (nie był jeszcze przestępstwem, gdy Fuentes wpadł), tylko szkodzenie zdrowiu publicznemu.
Świadkowie, którzy zeznają od wczoraj, kolarze, którzy byli klientami Fuentesa, są w innej sytuacji. Za składanie fałszywych zeznań może im grozić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta