Słaby, konserwatywny
Watykan to przede wszystkim wielki dwór, który działa według zasad średniowiecznych. Tam są bardzo silni rozmaici gracze i jest to niesłychanie upolityczniona, wręcz makiawelistyczna struktura.
To, że papież odchodzi sam, jakby przechodzi na emeryturę, pokazuje, jak odpowiedzialną osobą jest Joseph Ratzinger. Czuje się słaby, stary, woli ustąpić – to jest piękny przykład wpływu współczesnego świata na praktyki w Watykanie. W końcu poprzedni papieże tego nie robili, mimo że także byli już słabi i starzy. Ten gest budzi moją sympatię, ale domyślam się, że Benedykt XVI najzwyczajniej w świecie uznał, iż po prostu wyczerpały się jego możliwości działania. On wie, że już nie będzie reformatorem, że już nie zatrzyma tych negatywnych procesów, które bardzo destrukcyjnie działają na cały świat katolicki. Może wierzy, że jakiś młodszy następca będzie rzeczywiście w stanie tę strukturę zreformować.
Biorąc jednak pod uwagę to, kim w ogóle jest papież, jaka to jest instytucja, to nie był to jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta