Pistorius za kraty
Upadł kolejny bohater sportu. Oscar Pistorius został aresztowany pod zarzutem morderstwa.
Bajka o czterystumetrowcu na protezach, który pokonał zły los i wszystkie bariery, skończyła się wczoraj nad ranem na bogatych przedmieściach Pretorii. Ktoś wezwał policję, słysząc strzały w domu Pistoriusa.
Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zastali ekipę ratowników, ale narzeczona sprintera, 30-letnia modelka Reeva Steenkamp, już nie żyła. Oscar strzelił do niej z pistoletu w ramię i głowę, kilka razy.
Próby wytłumaczenia od początku brzmiały absurdalnie: że to był nieszczęśliwy wypadek, bo Reeva zakradła się do domu, by zrobić Pistoriusowi niespodziankę na walentynki, a on wziął ją za włamywacza.
Pistorius opowiadał kilka miesięcy temu w wywiadzie dla „Daily Mail", że trzyma pistolet przy łóżku, ma też na wszelki wypadek broń maszynową. Ale policja nie znalazła w domu, na strzeżonym osiedlu za wysokim murem, żadnych śladów włamania. Postawiła najsłynniejszemu niepełnosprawnemu sportowcowi zarzut morderstwa. Zapowiedziała też, że nie zgodzi się, by wyszedł za kaucją, o co zamierza poprosić jego adwokat.
26-letni sprinter spędził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta