Co może być na początku roku
Co może być na początku roku
Komentuje Robert Nejman, doradca w zakresie publicznego obrotu papierami wartościowymi
Mijający tydzień giełdowy składał się zaledwie z dwóch sesji, z których druga na dodatek wydaje się mało reprezentatywna. Można sądzić, że pierwsza w historii GPW sesja giełdowa w Wigilię jest ze względu na gwałtowny spadek obrotów raczej przypadkowa. Z jednej strony, optymiści mogą twierdzić, że spadki przy małych obrotach wskazują na ich jedynie korekcyjny charakter. Dodatkowo, pewna chęć do skracania spekulacyjnych pozycji i niechęć do zajmowania takowych mogły wynikać zdługiego okresu przerwy przed wznowieniem notowań.
Z drugiej strony, zatrzymanie wzrostów WIG nastąpiło w miejscu wynikającym z przyjęcia pesymistycznego scenariusza klasyfikującego ostatnią zwyżkę jedynie jako fragment wzrostowej korekty, w obrębie rozpoczętej blisko trzy miesiące temu tendencji zniżkowej. Warto przy tym zwrócić uwagę, że punkt zwrotny (przynajmniej lokalny) wystąpił w momencie, w którym bardzo optymistyczna sesja sprzed tygodnia rozwiała obawy licznych pesymistów i zaowocowała "byczymi" komentarzami w prasie. Osobiście, pozostając od dłuższego czasu wobozie "niedźwiedzi", skłaniam się do wariantu drugiego. Jednakże, ze względu na pewną nietypowość sesji przypadających w okolicy przełomu roku, bardziej zdecydowanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta