Poeta nie pamięta
Polemika z Czesławem Miłoszem
Poeta nie pamięta
Adam Pomorski
W "Rzeczpospolitej" w 49. numerze cotygodniowego dodatku "Plus Minus" ukazał się pod tytułem "Poeta i państwo" autokomentarz p. Czesława Miłosza objaśniający jego wcześniejszy "Komentarz do >>Ody do Stalina<< Mandelsztama".
W tej części, w której tekst ten nie jest funkcją i kontynuacją nigdy nie zakończonego sporu autora z Gustawem Herlingiem-Grudzińskim, nie dotyczy więc bezpośrednio spraw polskich i dziejów polskiej literatury, jest on pełen nieopatrznych stwierdzeń na temat spraw rosyjskich i dziejów literatury rosyjskiej XIX i XX wieku. Stwierdzenia te wymagają sprostowania.
1. "Podziwiać można u Rosjan ich instynkt państwowy. Jest to dokładne przeciwieństwo polskiego pociągu do anarchii i niemal instynktownego zwracania się przeciwko wszelkiej władzy. " Rosyjski "instynkt państwowy", o którym wzmiankuje tu Miłosz, jest pochodzenia głównie niemieckiego, a w każdym razie radykalnie protestanckiego (kalwinistycznego) , a narodził się wraz z modernizacyjną gigantomachią Piotra Wielkiego w wieku XVIII. Wcześniej o tego rodzaju instynkcie mówić trudno. Gdyby w pierwszym zdaniu autor, dajmy na to, kazał nam podziwiać instynkt państwowy Niemców, a nie Rosjan, przeciwstawiając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta