Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Republika sędziów

07 maja 2013 | Publicystyka, Opinie | Marek Domagalski
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa

Sąd Apelacyjny, wydając wyrok w sprawie Sawickiej, zrobił kolejny wyłom, który utrudnia nam zrozumienie, jakimi zasadami kierują się niektórzy polscy sędziowie 
– pisze publicysta „Rzeczpospolitej".

Wyrok w sprawie Beaty Sawickiej wywołał dyskusję o granice stosowania metod operacyjnych. Równie ważne, jeśli nie ważniejsze, są jednak granice władzy sędziowskiej, które moim zdaniem skład orzekający spektakularnie przekroczył.

Przyjmując nawet najbardziej wzniosłą wersję motywacji sędziów (troskę o to, by niewinny, o nic niepodejrzewany obywatel nie stał się przedmiotem inwigilacji i prowokacji tajnych służb), widać wyraźnie, że to rozumowanie się nie broni.

Nawet podejrzany, nawet przestępca, nie musi przecież popełnić kolejnego przestępstwa. Chcąc być konsekwentnym, należałoby więc zakwestionować w ogóle inwigilację, policyjne prowokacje.

Wziąłeś – jesteś przestępcą

Tego Sąd Apelacyjny nie zrobił. Sam nie jestem fanem takich metod, ale nie chciałbym, żeby sędziowie zastępowali parlament, stanowili prawo, a zbyt często takie polityczne inklinacje można u nich dostrzec. Świadomie czy nie, wdzierają się w kompetencje innych władz.

Tymczasem nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9529

Spis treści
Zamów abonament