Życie po samochodzie
W stolicy mamy więcej aut w stosunku do liczby mieszkańców niż Berlin i Paryż. Jeździ się w Warszawie niewiele wolniej i gorzej niż w Moskwie, gdzie się w ogóle niemal nie jeździ na skutek gigantycznych korków, i w Istambule, gdzie jeżdżą tylko najodważniejsi.
Ciągle leczymy się z kompleksów po syrenie, małym i dużym fiacie i po polonezie. Samochód jest u nas nadal symbolem statusu. Równocześnie jednak w „oświeconych kręgach" coraz częściej pojawia się myślenie o różnych formach ograniczenia samochodowego szaleństwa, o bardziej wyśrubowanych normach ekologicznych, o oszczędnych silnikach,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta