Polska Tuska nie jest dla kobiet
Środowiska kobiece coraz poważniej zastanawiają się nad stworzeniem nowej inicjatywy politycznej – mówi wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka.
Rz: Czy już się pani przeprosiła z Januszem Palikotem?
Wanda Nowicka: Podobno Janusz Palikot przeprosił mnie w mediach.
Czyli przyjęła pani przeprosiny za słowa o politycznym gwałcie i twierdzenie, że: „Wanda Nowicka dała się wykorzystać takim rajfurom jak Leszek Miller i Donald Tusk do cynicznego zagrania politycznego"?
Nie musiałam ustosunkowywać się do przeprosin Janusza Palikota, bo nigdy nie przeprosił mnie osobiście.
W Sejmie pani gabinet dzieli od biura Ruchu Palikota tylko ściana.
Ale, jak się okazuje, jest ona dość gruba... Skądinąd sondaże pokazują, że atak Janusza na mnie zaszkodził Ruchowi, który wciąż traci poparcie. Mam wrażenie, że Ruch nie ma dzisiaj na siebie dobrego pomysłu.
A jak wyglądają pani relacje z SLD, które chce uchodzić za jedyną polską partię lewicową?
SLD mieni się być partią lewicową, ale jest nią co najwyżej w połowie. Partia Leszka Millera niepotrzebnie przeciwstawia kwestie ekonomiczne kwestiom światopoglądowym, umniejszając tym samym wagę tych ostatnich. Trudno się z tym zgodzić. SLD nie jest aktywne np. w obronie mniejszości seksualnych, a dla prawdziwej lewicy ich sytuacja nie może być obojętna. Poza tym SLD, zwłaszcza ostatnio, za bardzo ogląda się do tyłu, zamiast patrzeć w przyszłość. Z tych, a także wielu innych względów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta