Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bóg opuścił Polaków

22 czerwca 2013 | Plus Minus | Wiesław Chełminiak
źródło: AFP
Joseph Goebbels, „Dzienniki. Tom 1: 1923–1939
źródło: Plus Minus
Joseph Goebbels, „Dzienniki. Tom 1: 1923–1939", wybór i przekład: Eugeniusz Cezary Król, Świat Książki, Warszawa 2013

Z dzienników Goebbelsa wynika, że ulubionym zajęciem szefa propagandy Trzeciej Rzeszy było plucie w lustro.

Nie da się ukryć, odniósł pośmiertny sukces. Ze wszystkich nazistów tylko Hitler wzbudza dziś większe zainteresowanie. Biografowie zgodnie go potępiają, ale różnią się w doborze inwektyw. Według Davida Irvinga był geniuszem zła, zdaniem Joachima Festa – makiawelistą. Duet Peter Gathmann – Martina Paul diagnozę stawia już w tytule: „Narcyz Goebbels". Jego obecność w najbliższym kręgu Führera można uznać za ewenement – był tam jedynym intelektualistą. „Mózg Trzeciej Rzeszy" pozostawił po sobie około 70 tysięcy zapisanych stronic, ich naukowa edycja opiewa na 29 opasłych woluminów. Memuarystyka nie zna drugiego takiego przypadku. Goebbels ustanowił rekord trudny do pobicia, pozostawiając w polu Churchilla, hrabiego Ciano i Hansa Franka (dziennik szefa Generalnego Gubernatorstwa liczy marne 10 tysięcy stron). Część ukazała się drukiem jeszcze za jego życia. Za honorarium kupił rezydencję na wyspie na jeziorze Wannsee.

Całość miała zostać opublikowana 20 lat po śmierci autora. W 1965 roku wydawało się jednak, że pamiętniki – z wyjątkiem kilku fragmentów – bezpowrotnie przepadły. Nic z tych rzeczy. Szklane mikrofisze, na które Goebbels kazał skopiować swe zapiski, zaraz po wojnie wywieziono do Moskwy. Radzieckie i enerdowskie tajne służby zamierzały wykorzystać zawarte w nich informacje, a przy okazji dobrze zarobić. Przez podstawionego pośrednika oferowano...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9568

Wydanie: 9568

Zamów abonament