Tusk – lider klasy próżniaczej
Ludzie w terenie mówią, że nie było jeszcze takiego nepotyzmu jak obecnie, nawet za AWS czy SLD. Tusk dla świętego spokoju zaakceptował fakt, że PO jest rozdającą i biorącą partią władzy – mówi szef Stronnictwa Demokratycznego Elizie Olczyk.
Kiedy przypada pana kolej jako rotacyjnego przywódcy w Europie Plus?
Paweł Piskorski: Właśnie teraz. Koleżanki i koledzy poprosili, bym teraz na początku prowadził pracę naszego zespołu politycznego.
Czy takie zbiorowe przywództwo nie jest trochę niepoważne?
Przeciwnie, świadczy o zaufaniu. Wiadomo, że autorytetem, do którego odwołują się Polacy –zwolennicy Europy Plus, jest Aleksander Kwaśniewski, a pozostali mają dostatecznie dużo zaufania do siebie, żeby się nie ścigać po przywództwo. Zrywamy z modelem partii wodzowskiej, w której jest jedna osoba wyznaczająca swoich generałów, pułkowników itd. Jesteśmy gronem ludzi, którzy chcą współpracować. W niektórych sprawach się zgadzamy, a w innych różnimy.
W jakich sprawach się różnicie?
Na razie określamy to, co nas łączy, ale gdy przejdziemy do szczegółów np. dotyczących form zatrudnienia czy otwartości rynku, to różnice się pojawią, bo ja jestem liberałem, ale są i bardziej socjalne osoby w naszym gronie. Główny rys programowy został określony: Europa, wolności obywatelskie, przedsiębiorczość i bezrobocie.
Przypuszczam, że inne pomysły na walkę z bezrobociem ma liberał, który chce rozluźniać gorset kodeksu pracy, a inny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta