Pamięć o Wołyniu – wspólna sprawa
Bolesną sprawą Wołynia przede wszystkim nie powinno się grać. Ani po jednej, ani po drugiej stronie granicy.
Upór działaczy czy tylko akolitów partii Swoboda w sprawie Bandery, Szuchewycza i ich wizji historii ma swoje odbicie w polskich politycznych przepychankach w Sejmie i na innych forach. Przysłuchując się agresywnej wołyńskiej retoryce, można mieć pewność, że w większym stopniu mamy do czynienia z wyborczym sloganem niż z faktycznym współczuciem dla rodzin ofiar i troską o stworzenie mostów między oboma narodami. Mimo że potrzeba ich zbudowania jest dla wszystkich oczywista. Niepodległa, silna Ukraina, której uda się strząsnąć demony przeszłości, jest Polsce potrzebna jak powietrze. W tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta