Miłość i tradycja
„Wypełnić pustkę" Ramy Burshtein wprowadza widza w świat chasydów.
Film Ramy Burshtein miał światową premierę podczas ostatniego festiwalu w Wenecji, zyskując tyle samo głosów sprzeciwu, co zachwytu. Oponenci zarzucali reżyserce, że broni ultrakonserwatywnych układów i akceptuje ubezwłasnowolnienie kobiet. Inni jednak dostrzegli w „Wypełnić pustkę" spokój, jaki w rozchwianym świecie niesie przynależność do zamkniętej społeczności rządzącej się własnymi, jasnymi regułami.
Stłumiony głos
Rama Burshtein urodziła się w Nowym Jorku, jest tzw. baal teshuva, czyli nawróconą Żydówką, należącą do chasydzkiej wspólnoty. Żyjąc w środowisku, które nie dopuszcza nawet oglądania świeckiej telewizji, skończyła jednak szkołę filmową w Jerozolimie, kręciła krótkie etiudy i dokumenty, a w wieku 45 lat zadebiutowała w fabule. Właśnie filmem „Wypełnić pustkę".
– Wyruszyłam w tę filmową podróż, bo czułam, że ultraortodoksyjna społeczność chasydów nie zabiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta