Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Francuski szyk, ottomański bruk

13 lipca 2013 | Plus Minus | Wojciech Stanisławski
źródło: Plus Minus

Pogodna elegia autorstwa Bory Ćosicia ukazuje ambicje i tęsknoty elit artystycznych titowskiej Jugosławii, ale też ich skłonność do odwracania się od niewygodnej rzeczywistości.

Niewykluczone, że lekkość i pogodę, z jaką napisany został „Konsul w Belgradzie", serbsko-europejski autor zawdzięcza potrójnemu dystansowi: lat (relacja rozpoczyna się w latach 30.), odległości (pisarz, wyjechawszy z Serbii na początku lat 90., od blisko ćwierć wieku mieszka w Niemczech), wreszcie zasadniczej przemiany: Ćosić pisze o stolicy sporego i ważnego państwa, które już nie istnieje.

Cokolwiek jednak byłoby źródłem tego dystansu – robi on wrażenie. Gęstą od szczegółów relację chciałoby się wręcz, nieco niegramatycznie, nazwać „wspomnieniem", nie wspomnieniami, tak lekko jest ona spisana: to przechadzka po galerii pamiątek, lekkostopy cursus vitae w miejsce żmudnego wędrowania po szlakach przeszłości.

A przecież ponad 80-letni dziś autor, pisząc przed kilku laty „Konsula...", sięgnął do czasów „pierwszej", królewskiej jeszcze, Jugosławii. Nie znam innej wydanej po polsku „relacji z życia", która napisana byłaby z równie pańską nonszalancją, jakby ktoś od niechcenia zsuwał z ramion pelerynę, pozwalając złapać ją służącemu. Nawet późny, przez chwilę pogodzony ze sobą Iwaszkiewicz, nawet Jan Kott, który włożył wiele wysiłku, by w świetnym „Przyczynku do biografii" odrzucić pytania o etykę, nie potrafili być równie zdystansowani wobec własnej przeszłości.

Z odległej krainy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9586

Wydanie: 9586

Zamów abonament