Ludzie wiedzieli
Szef Kolegium Sędziów PZPN, o kolejnej aferze sędziowskiej, hazardzie i pieniądzach
Rz: Wizyty profesjonalnych sędziów w zakładach bukmacherskich to w Polsce incydent czy reguła?
Zbigniew Przesmycki: Kiedy dawno temu zatrzymano pierwszego sędziego w aferze korupcyjnej, prezes Michał Listkiewicz powiedział, że to jedna czarna owca. Pomylił się, ale ja zaryzykuję i powiem, że przypadek Huberta Siejewicza, który został nagrany, gdy obstawiał wyniki u bukmachera, to jednak wyjątek. Jeśli chodzi o sędziów zawodowych jestem tego niemal pewny. Siejewicz zachował się nieodpowiedzialne, kładzie się cieniem na naszym środowisku. Pierlugi Collina wysłał mi e-maila z pytaniem o zamieszanie, o którym informowała polska prasa. Świat jest teraz mały. Collina przypomniał, że w UEFA i FIFA dla tego typu zachowań nie ma tolerancji. Odpisałem, że podobnie jest u nas, o czym świadczą natychmiastowe decyzje w sprawie Siejewicza.
Sędzia z Białegostoku wygłupił się raz czy jest uzależniony od hazardu?
Nie mówmy na razie o chorobie. Kiedy udzielałem wywiadów w tej sprawie, dziennikarze poza kamerą mówili mi, że to nie był pierwszy raz, kiedy Siejewicz łamał regulamin. Chciałbym wierzyć, że to był incydent, że Hubert obstawiał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta