Zadyszka Cristiny
Dziesiąta rocznica przejęcia władzy przez małżeństwo Kirchnerów upływa pod znakiem ostrego spadku zaufania społecznego do ich pomysłu na funkcjonowanie państwa.
Plaza de Mayo to najbardziej reprezentacyjne miejsce w Buenos Aires. Przy placu tym mieści się m.in. Casa Rosada, siedziba argentyńskiej prezydent, a także Katedra Metropolitalna, w której do niedawna posługę sprawował kard. Jorge Bergoglio. W południe 25 maja, w dniu argentyńskiego święta narodowego, na placu dopiero zbierał się różnokolorowy tłum, który czekał na wieczorne przemówienie pani prezydent i mający nastąpić po nim spektakularny pokaz sztucznych ogni.
Ale choć plac nie jest ogromny – jak na tak wielkie miasto ma wręcz kameralne rozmiary – 25 maja nie tak łatwo było znaleźć na nim słynną katedrę. Po chwili kręcenia się w kółko poddaję się i proszę o pomoc przechodnia. – Proszę spojrzeć na wprost – przechodzień uprzejmie uśmiecha się wskazując coś, co na pierwszy rzut oka wygląda jak wystawa plakatów politycznych.
Zwolennicy obecnej prezydent wykorzystali rusztowanie ustawione na czas renowacji świątyni jako ramę, na której rozwiesili swoje hasła. Pośród wielu plakatów wyrażających uwielbienie dla kirchneryzmu, widać m.in. taki, na którym Néstor Kirchner, zmarły w 2010 roku mąż obecnej prezydent, stoi w towarzystwie swojego rodaka Che Guevary oraz byłego wenezuelskiego prezydenta Hugo Cháveza. Obrazkowi towarzyszy nieśmiertelne hasło argentyńskiego rewolucjonisty: „Hasta la victoria siempre" („Do zwycięstwa aż po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta