Liga szuka twarzy: ilość ma przejść w jakość
Nowy sezon ma być przełomowy, rozgrywki zmieniają format, meczów będzie więcej. Mistrz Polski Legia Warszawa finansowo ucieka rywalom.
Pękła duża bańka. Po raz pierwszy w historii, polski klub ogłosił budżet z ośmioma zerami (100.000.000 zł). Legia Warszawa zamieniła się w prężną firmę, o dwie długości zdystansowała najlepszego z goniących. To może być początek przełomu, pierwszy krok, który pchnie mistrza kraju choćby do grona europejskich średniaków.
Według raportu Komisji Europejskiej Polska stała się drugą Portugalią, szkoli i sprzedaje piłkarzy, albo sprowadza obcokrajowców, których jest w stanie wypromować i zarobić na nich nawet z kilkukrotnym przebiciem.
Mecze na okrągło
Transferów gotówkowych praktycznie nie ma, polskie kluby szukają zawodników za darmo, z kartą w ręku. Zaczęły sprawnie poruszać się w nowych realiach, walczą o to, by należeć do zachodniej Europy. Pod względem stadionów już tam są, nowe obiekty wybudowane na Euro 2012 czynią nawet z ekstraklasy ligę z przerostem formy nad treścią. Na razie nie mamy piłkarzy godnych takich aren i takiej oprawy telewizyjnej, ale od czegoś trzeba było zacząć. Wszyscy wiedzą, że to rozgrywki olbrzymich możliwości, które w poprzednim sezonie na żywo obejrzało blisko dwa miliony ludzi.
Najwięcej kibiców interesowało się grą Legii i Lecha, właśnie dlatego oba kluby od początku były za reformą ekstraklasy. Więcej meczów to większe zyski, a także możliwość lepszego przygotowania się do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta