Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kwartet aniołów

20 sierpnia 2013 | Kultura | Jacek Marczyński
Od lewej: Krassimira Stoyanova, Elina Garanca, Piotr Beczała i Dmitrij Biełossielskij, dyryguje Riccardo Muti
źródło: Salzburger festspiele
Od lewej: Krassimira Stoyanova, Elina Garanca, Piotr Beczała i Dmitrij Biełossielskij, dyryguje Riccardo Muti

Jedną z największych gwiazd w Salzburgu jest Piotr Beczała.

Korespondencja z Salzburga

W tym roku jest w Salzburgu wyjątkowo krótko, przyjechał na kilka dni prób oraz trzy koncerty. Ale jednocześnie przebywa wystarczająco długo, by stać się atrakcją festiwalu. Zdołano nawet zorganizować specjalne spotkanie publiczności z Piotrem Beczałą.

To miał być rodzaj rekompensaty dla pechowców, którzy nie dostali biletów na żadne z trzech wykonań „Requiem" Verdiego. Rozeszły się dawno temu, także te dodatkowe, na próbę generalną otwartą dla publiczności.

Nagłe zastępstwo

Z festiwalem w Salzburgu łączą Polaka długie związki. Po raz pierwszy zaśpiewał tu w 1997 roku w nagłym zastępstwie. W ciągu kilku godzin ściągnięto go z Polski, gdzie był na wakacjach i bez próby wszedł w główną rolę w „Czarodziejskim flecie".

– W pewnym momencie usłyszałem głos partnera i to był legendarny Hermann Prey, mój idol – wspomina dziś. – Nie miałem pojęcia, że jest w obsadzie. Wtedy pomyślałem sobie, że udało mi się osiągnąć coś...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9617

Wydanie: 9617

Spis treści
Zamów abonament