Skoro stać ich na wesele, to po co im prezent
Nowożeńcy wolą pieniądze od prezentów, ale... koperty bywają puste.
25-letnia Marta z Warszawy ślub ze swoim narzeczonym Mariuszem brała pod koniec sierpnia. Przygotowania do uroczystości trwały ponad rok. – Na wesele do jednej ze stołecznych restauracji zaprosiliśmy ok. 120 osób. Głównie bliską rodzinę i najbliższych znajomych, sprawdzonych przyjaciół. Osoby, na którym najbardziej nam zależało, a nie ciotki, których nie widzieliśmy od wielu lat, czy innych dalekich krewnych – opowiada świeżo poślubiona mężatka.
Razem z mężem jeszcze przed weselem zdecydowali, by goście nie dawali im prezentów, a wyłącznie pieniądze. – Kupujemy mieszkanie i w tym momencie każda złotówka ma dla nas znaczenie, a nie kolejny zestaw pościeli czy garnków, zwłaszcza że ludzie mają różne gusty. To, co podoba się mojej wiekowej cioci, wcale nie musi podobać się nam – tłumaczy pani Marta.
Żyjemy w świecie pozorów. Przyzwyczailiśmy się, że wszyscy oszukują, to i my też oszukujemy
Zgodnie z życzeniem nowożeńców goście dawali im pieniądze. A w zasadzie koperty, w których miała być gotówka. Niektóre z nich były pięknie przewiązane, inne z ozdobnymi napisami. – W domu już po weselu przeżyliśmy prawdziwy szok, bo niemal połowa kopert była pusta. W niektórych były nawet życzenia dla nas, ale nie było żadnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta