Praktyka zamiast ustawy decyduje o kosztach postępowania
Rozstrzyganie o kosztach postępowania zabezpieczającego po wydaniu nakazu zapłaty oparte jest na jasnych i przejrzystych zasadach wypracowanych głównie przez judykaturę. Szkoda, że nie są unormowane przez racjonalnego ustawodawcę – zauważa prawniczka.
Postępowanie zabezpieczające, mimo że przez wielu uważane za samodzielne, niezaprzeczalnie jest jednak związane z nurtem postępowania rozpoznawczego. Wyraża się to m.in. w kwestii kosztów generowanych tym postępowaniem.
W zależności od tego, czy postępowanie zabezpieczające prowadzone było przed, w toku czy po zakończeniu postępowania rozpoznawczego, inaczej przedstawia się sytuacja procesowa strony wnoszącej o ich zasądzenie.
Jeśli postępowanie zabezpieczające było prowadzone równolegle do postępowania rozpoznawczego, rozstrzygnięcie o kosztach powstałych w związku z wykonaniem zabezpieczenia, jakkolwiek stanowiących odrębny składnik kosztów postępowania, winno być zawarte co do zasady w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie (por. postanowienie SN z 13 października 2011 r., V CZ 77/11). Jego podstawą będzie art. 108 kodeksu postępowania cywilnego.
Inaczej jest, gdy koszty postępowania zabezpieczającego powstaną później, po zakończeniu postępowania rozpoznawczego. Ma to miejsce po wydaniu nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, który stanowi tytuł zabezpieczenia(art. 492 § 1 k.p.c.). W tym przypadku sąd rozstrzyga o kosztach postępowania zabezpieczającego jedynie na wniosek strony, po uprzednim ustaleniu przez komornika sądowego wymiaru kosztów wykonania zabezpieczenia (por. art. 745 § 1 k.p.c. i m.in. postanowienie SN z 15 kwietnia 2011 r.,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta