Morze to nasz wielki potencjał
Różne środowiska nęciły mnie stolicą – mówi Jackowi Nizinkiewiczowi prezydent Gdyni.
Jakie są ostateczne przyczyny bójki kibiców z meksykańskimi marynarzami na gdyńskiej plaży?
Wojciech Szczurek: Jak ustaliła prokuratura na podstawie nagrań z monitoringu miejskiego i zeznań świadków, nasi meksykańscy goście byli stroną poszkodowaną przez chuliganów uważających się za kibiców Ruchu Chorzów, którzy od rana skandalicznie zachowywali się na plaży w Gdyni, a w pełni odpowiedzialna tego dnia za bezpieczeństwo i porządek w mieście policja nie wywiązała się należycie ze swego zadania.
Zostawmy kiboli i porozmawiajmy szerzej o Gdyni. Jaka obecnie jest sytuacja stoczni?
Nie ma już firmy Stocznia Gdynia. W wyniku politycznych decyzji rządów po 1990 r. przestała istnieć jako przedsiębiorstwo. Nie udało się odpowiednio wcześnie zrealizować niezbędnych programów restrukturyzacyjnych w źle zorganizowanej i zarządzanej stoczni. Zabrakło odwagi kolejnym ekipom rządzących państwem, zabrakło pomysłów, jak wykorzystać ogromny potencjał tkwiący w majątku, ale przede wszystkim w profesjonalnej kadrze. Nie powiodła się też prywatyzacja przez nieskuteczne poszukiwania inwestora strategicznego.
Można było ją utrzymać?
W ostatnich 20 latach przemian gospodarczych w naszym kraju Polska odwraca się od morza. Ofiarą zaniechań i nieudolności w zarządzaniu stała się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta